Trudno wyczuć, gdzie kończy się świadomie spożycie alkoholu, a zaczyna nałóg. Chory może sądzić, że wszystko jest pod kontrolą, ale specjalista powie, że to już nałóg. W jaki sposób więc zdiagnozować alkoholizm i co zrobić, żeby uratować niestroniącego od napojów alkoholowych bliskiego?
Alkoholizm to regularne sięganie po kieliszek
W przypadku rozpoznania alkoholizmu nie ma znaczenia moc pitych napojów. Dużo istotniejsza może być zaś częstotliwość sięgania po kieliszek – kiedy zdarza się to w takich samych odstępach, odbierz to jako sygnał, że coś jest nie w porządku.
Stadia alkoholizmu
Alkoholizm zaczyna się niepozornie – chory zauważa, że picie pomaga zdystansować się od kłopotów, a ilość pitych trunków zaczyna wrastać. Następne stadium zdiagnozujesz, kiedy twój bliski będzie zapominał, co robił po spożyciu. Trzecia i czwarta faza to natomiast brak kontroli nad spożyciem i długie ciągi.
Jakie picie to alkoholizm?
Sygnały ostrzegające, że ta choroba to alkoholizm wysyłają ciało i psychika chorego. Reaguj kiedy zobaczysz, że ktoś z twojej rodziny przestał zajmować się swoimi hobby lub obsesyjnie szuka sposobności do picia. Twój niepokój powinny również wzbudzić blada twarz, trzęsienie się kończyn i utrata wagi.
Alkoholizm można pokonać
Oczekiwane efekty da terapia w gronie innych uzależnionych. Często korzysta się także z właściwych leków, ale na sukces ma wpływ zwłaszcza nastawienie chorego. Alkoholizm jest przewlekłą chorobą – dlatego należy uświadomić sobie, jak wielkie znaczenie ma, by pod żadnym pozorem nie sięgnął po kieliszek.